poniedziałek, 14 stycznia 2013

Mały książę- wydanie polskie

Każdy, kto przeczytał historię „Małego Księcia” wie, że kluczowy jest jej początek opowiadający o tym, jak autor w dzieciństwie  stworzył rysunek słonia pożartego przez anakondę, a później przy jego pomocy testował dorosłych. Nie mniej ważne są późniejsze rysunki baranka tworzone na pustyni dla Małego Księcia. Dlatego kolejne polskie wydanie książki, które trafiło w moje ręce w listopadzie 2012, stanowi swoiste kuriozum. Nie ma w nim bowiem żadnych ilustracji!!! Nie wiem, kto wpadł na taki „genialny” pomysł, ale najwyraźniej ten ktoś nigdy nie czytał książki, bo na pewno zrozumiałby absurdalność takiej decyzji. Żeby było zabawniej, książka wydana została w cyklu „Lektury szkolne”- oj biedne dzieci, które z niej korzystały! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz