Po obfitych żniwach zebranych bezpośrednio w księgarniach, które jak
dla mnie są najprzyjemniejszym sposobem powiększania kolekcji, przyszła pora na
powrót do starej sprawdzonej metody zakupów internetowych. I w taki właśnie sposób
pod koniec listopada 2012 stałam się właścicielką kolejnego wydania w języku
niemieckim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz