czwartek, 17 stycznia 2013

Iċ-Ċkejken Prinċep- wydanie maltańskie

Maltańskie wydanie „Małego Księcia” zawdzięczam wspaniałemu koledze J., którego poznałam podczas pobytu w Gruzji. Tenże J. pochodzi z Malty i jest jej niesamowitym entuzjastą, więc podczas naszej krótkiej znajomości dowiedziałam się o tym kraju więcej, niż kiedykolwiek wcześniej (bo choć Malta jest jednym z krajów Unii Europejskiej to tak z ręką na sercu kto z nas jest w stanie choćby pokazać ją na mapie?). Ponieważ J. kończył już swój pobyt w Gruzji, poprosiłam go aby po powrocie do swojego kraju znalazł dla mnie egzemplarz „Małego Księcia” i wysłał mi go na mój polski adres. Niby proste, a jednak przesyłka z książką krążyła po Europie kilka tygodni i w końcu wróciła do nadawcy. J. jednak nie poddał się i w grudniu 2012  przez naszych wspólnych znajomych przesłał mi książkę do Gruzji. Jak widać już po tytule język maltański do prostych nie należy (to coś jakby mieszanka włoskiego, portugalskiego, arabskiego i angielskiego), więc zbyt wiele poczytać mi się nie udało, ale tym bardziej cenię sobie ten egzemplarz w mojej kolekcji!



2 komentarze:

  1. Nie wiedziałam, że zbierasz KSIĘCIÓW, a o samej Malcie i języku możesz poczytać na moim blogu😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że zbierasz KSIĘCIÓW, a o samej Malcie i języku możesz poczytać na moim blogu😁

    OdpowiedzUsuń