piątek, 20 kwietnia 2012

El Principito- wydanie meksykańskie

Wydanie meksykańskie było sporą niespodzianką, choć zamysł nieco popsuła Poczta Polska. Jak zwykle wykazałam się kompletnym brakiem czujności ;-) Był maj 2010r.  Jeden z moich przyjaciół P. zapytał mnie na gg o potwierdzenie adresu, pod którym mieszkam, a ja zrobiłam to automatycznie, nie wnikając w cel. Po jakimś czasie P. pyta mnie, czy przesyłka już doszła. Zrobiłam wielkie oczy, bo o żadnej przesyłce nie było mi nic wiadomo. W ten sposób niespodzianka się wydała, bo już wiedziałam, że przesyłka nadejdzie. I faktycznie, kilka dni później do moich rąk trafił „El Principito”. To była radość!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz